Jak nie zachwyca, skoro zachwyca ?! czyli Gombrowicz w Gnieźnie

Zachwyca i to bardzo! Przedstawienie „Ferdydurke” na deskach gnieźnieńskiego teatru nie zawiodło naszych oczekiwań. Powieść Gombrowicza stanowiła z pewnością nie lada wyzwanie, ale zarówno reżyser, jak i aktorzy udźwignęli ciężar, jaki wzięli na swoje barki i oczarowali publiczność znakomitym, dynamicznym, energetyzującym spektaklem.

Wspaniali młodzi aktorzy zachwycili doskonałym warsztatem, przykuwając uwagę widzów do ostatniej minuty. Dzieło naszego awangardowego powieściopisarza nie należy do najłatwiejszych w odbiorze, tym bardziej słowa wielkiego uznania należą się reżyserowi Piotrowi Ratajczakowi, który zrobił ukłon w stronę młodego współczesnego widza i zaserwował mu półtorej godziny świetnej i co ważne, ambitnej rozrywki.

„Gęba, pupa i łydka” krążyły po scenie niczym magiczne fluidy, odsłaniając formy, w których funkcjonowało współczesne Gombrowiczowi pokolenie i w których funkcjonujemy my. Toteż z gębami zadowolonymi, zrelaksowanymi i uśmiechniętymi od ucha do ucha uczniowie klasy 4 TSE i 4 TL wrócili do szarej, bardzo normalnej rzeczywistości.

/A. Bartkowiak/